Gedz – Gehenna

nie wierzysz własnym oczom
lepiej je przemyj
życia się toczą
i obracają w niebyt
to co jednych łączy w całość, drugich dzieli
dzień dobry, wszyscy umrzemy

masz syf na rękach?
no to lepiej je przemyj
życia się toczą
i obracają w niebyt
to co jednych łączy w całość, drugich dzieli
dobry wieczór, wszyscy umrzemy

yeah, wszyscy umrzemy
yeah, wszyscy umrzemy
yeah, wszyscy umrzemy
dobry wieczór, wszyscy umrzemy

pozwól , ze będę z tobą szczery
świat dawno temu już wyjebał sie na plery
leży, czeka na pomoc jak emeryt
bo jego mikrosystem nie dbał o kondycję, kiedy mógł

ziomek z ławki przedawkował steryd, Bóg
a podążałeś za nim tak jak Lenin
po latach witasz raka n owa dawką chemii
z rodziną nie masz siły nawet gadać o nadziei już
gdzie twój anioł stróż?
chyba się żeni
komuś z was przydał sie na sucho trening, coż
teraz powtarzasz słowa ewangelii
chociaż pół życia propagowałeś ateizm

nie wierzysz własnym oczom
lepiej je przemyj
życia się toczą
i obracają w niebyt
to co jednych łączy w całość, drugich dzieli
dzień dobry, wszyscy umrzemy

masz syf na rękach?
no to lepiej je przemyj
życia się toczą
i obracają w niebyt
to co jednych łączy w całość, drugich dzieli
dobry wieczór, wszyscy umrzemy

na bibie w klopie, ktoś klasy przekazał geny jej
nie poroni, urodzinowe problemy, ej
tak właśnie rodzą nowe problemy się
a teraz siedzi myśli, mogłam użyć reni, ej
masz dość emocjonalnej karuzeli
śniło ci sie że podałeś jej arszenik za to
dobrze, ze za sny sie nie ląduje w celi
rzut za 3 i jesteś królem tabeli
tato

(tutaj miał być jakiś wers, który sie kończy na prokurator
a wcześniej mówię coś o synapsach
ale to kurwa, jebać to, i tak wszyscy umrzemy
to jest bez sensu, naprawdę)

chodzili w maskach a nie byli zakażeni
teraz chodzą w nich, bo boją sie pandemii
ile głów AIDS mamy w Kenii
czy Bill Gates uratuj pół Ziemi
kolejny samolot pikował i zginęli
ofiar więcej niż miał R Kelly
zbok co na basenie pokazał dziecku penis
a mi apple-watch jaka jest pogoda w Delhi
dobry wieczór, wszyscy umrzemy

Gedz – Gehenna