mama nie mówiła mi
“synu pędź i dotykaj chmur”
droga sama pokazuje mi się
niemożliwe nie istnieje tu
więc jestem
Sam gdzieś , pośród życia i snu
Szukam lasu, jak samotny wilk
Jak Billi Kid nocą lecę przez dzicz
I tu żyje dla tych paru chwil
mama nie mówiła mi
‘synu pędź i dotykaj chmur’
droga sama pokazuje mi się
niemożliwe nie istnieje tu
więc jestem
Sam gdzieś , pośród życia i snu
Szukam lasu, jak samotny wilk
Jak Billi Kid nocą lecę przez dzicz
I tu żyje dla tych paru chwil
Stoję pośrodku tej drogi sam gdzieś
Dookoła same wilki
Jeździec z oddali..
Czuć dreszcz
Ogień w oczach, jakby wystygł, ej
Wiec sam muszę się obronić
Ostatni kula w broni
Za resztę wziąłem whiskey
Niczym Clyde and Binnie
Wrogów z każdej strony pełno
Musze ostrzyc na nie swoje brzytwy
I chcą by szeryf?
Lepiej niech pilnuje swoich spraw
Na tej ziemi obym wolny czuł się boże spraw
Złoto dzieli wszystkich, którzy mówią sobie brat
Łatwo w plecy strzelić jeśli sam nie widzisz swoich wad
pod osłoną nocy wszystkie krzyki jakby nieme
nie znajdziesz pomocy
musisz być sam siebie pewien
odmawiają nogi sił
jak w życiu znów się grzebiesz
dobrze wiesz, nie masz nic, jak nie poznałeś siebie