mieszam tabasco i majonez
robi sie I West i tyle
robi sie smash hit
crash bit
…
znowu mnie życie nie pieści
znowu mety wszędzie
choć nie biega tu West Ham
dla roboty dam serce
kiedy puszczam kroczki jak..
piękny umysł jak tesla
ciągle nosze ten krzyż
mamo proszę już nie płacz jak ta wiedźma
kocha twój syn
mam tu … jak comber
wszędzie suwaki jak bomber
będę synem jak i ojcem do grobowej deski
sekcja ball on the corner
gram to dla tych młodych
co dla chleba robią szpanty
niosę siły i nowiny
mordo czuję sie jak Mojżesz
dzwoni do mnie Paluch, kolega od walut
to mój come back
dzwonią telefony
jedne grochy, drugi boby
z kolegami NARKOBORY
tylko ja i kawał papy
a moja plansza moje szachy
z kolegami NARKOBORY
tylko ja i kawał papy
a moja plansza moje szachy
to jest NARKOBOR
nie pop crue
to sieje w kraju rozkurw
tam gdzie street war, nie street wear
nie ma wjazdu bez paszportu
tu nie lata nikt dla sportu
to ryzyko dla zarobku
chcą mieć kartoteki czyste
jak seryjne moich rolków
Kazek robi powrót
król betonowych kortów
byk tu walczy..
znów matador w czarnym worku
nie szukamy hasju w totku
to nie rapy na dorobku
wyróżnienia chowam w studio, później postaw na nagrobku
całe życie jest jak bazar
znów wciskają mi podróbę
kur* nie waż się mnie stawiać w jednej parze z takim gównem
chce mi wmówić jakiś banan ze autentyk, ma stylówke
ja tu słyszę tylko banał i i przetłumaczenie wrzutek
dzwonią telefony
jedne grochy, drugi boby
z kolegami NARKOBORY
tylko ja i kawał papy
a moja plansza moje szachy
z kolegami NARKOBORY
tylko ja i kawał papy
a moja plansza moje szachy