MALY ELVIS - Przesilenie Letnie lyrics trapoffice.pl tekst

Maly Elvis – Przesilenie Letnie

Czarno-biały sen
Przesilenie letnie
Bierzemy na siebie to co nie było potrzebne
Zmarnowany dzień
Podarte sugestie
Szukaj mnie na rogu, nie będziemy stać w kolejce

Zielone światło, nie stoję na baczność
Unikałem życia, w którym chcieli być doradcą
Mam na sobie klątwę, nic nie jest za darmo
Chowam do kieszeni, nie wychodzę przed dwunastą
Nie przyglądam się twarzom, jak weszły do głowy to w końcu się spalą
Nie zostanę tu na noc, codzienne nawyki i fala za falą
Nie przyglądam się twarzom, jak weszły do głowy to w końcu się spalą
Nie zostanę tu na noc, codzienne nawyki i fala za falą

Czarno-biały sen
Przesilenie letnie
Bierzemy na siebie to co nie było potrzebne
Zmarnowany dzień
Podarte sugestie
Szukaj mnie na rogu, nie będziemy stać w kolejce

Czarno-biały sen
Przesilenie letnie
Bierzemy na siebie to co nie było potrzebne
Zmarnowany dzień
Podarte sugestie
Szukaj mnie na rogu, nie będziemy stać w kolejce

Mam na sobie klątwę, nic nie jest za darmo
Chowam do kieszeni, nie wychodzę przed dwunastą
Mam na sobie klątwę, nic nie jest za darmo
Chowam do kieszeni, nie wychodzę przed dwunastą

Maly Elvis – Przesilenie Letnie

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *