Przejdź do treści

Najciekawsze polskie premiery rap w 2020 roku

Polski hip-hop po latach stał się bezwzględnie najpopularniejszym gatunkiem muzycznym w Polsce, głównie dzięki wydobyciu się z ideologicznej podbudowy, która powstrzymywała szeroką publiczność od zainteresowania się rymami i bitami. Dzisiaj nastawienie antysystemowe zostało wyparte przez wyższy standard życia, który sprzyja treściom nieco bardziej uniwersalnym. Zdecydowanie warto jest przyjrzeć się najnowszym premierom hip-hopowym, które mają największe szanse na to, by zatrząść krajowym rynkiem muzycznym.

Zapowiedź nowej płyty Quebonafide pojawiła się dosłownie znikąd i z miejsca stała się w zasadzie wydarzeniem roku. Album zatytułowany “ROMANTIC PSYCHO” raper postanowił promować w niezwykły sposób: ukrył swoje tatuaże i wciela się obecnie w samego siebie sprzed dziesięciu lat – osobę nieśmiałą, niemodną, która w niczym nie przypomina gwiazdy, jaką Kuba Grabowski stał się już po kilku latach swojej kariery.

O tej płycie mówi już w zasadzie cały polski show business, mimo że Quebonafide zawsze trzymał się od niego z daleka. Muzycznie płyta sprawia wrażenie bardzo ponurej i depresyjnej podróży wgłąb największych demonów rapera, który zdaje się zmagać z przytłaczającą go sławą i otaczającym bezsensem. Premiera płyty odbędzie się dopiero za kilka tygodni, ale już teraz warto jest śledzić sposób reklamy tej płyty, ponieważ można śmiało przyznać, że mamy do czynienia z prawdziwie bezprecedensowym sposobem promocji o imponującym rozmachu.

Dopóki nie pojawił się Quebonafide, wydarzeniem roku bez cienia wątpliwości wydawała się kontynuacja kultowej już płyty “Art Brut” duetu hip-hopowego PRO8L3M. Status krążka wydanego w 2014 roku okazał się tak znaczący, że sama zapowiedź kontynuacji okazała się wystarczającym ruchem marketingowym, by w przedsprzedaży sprzedać ponad trzydzieści tysięcy egzemplarzy płyty, czyli ilość wystarczającą do przyznania albumowi odznaczenia płyty platynowej. Niedługo później wyszedł pierwszy singiel promujący album, który jedynie potwierdził, że na polskiej scenie muzycznej pojawi się niedługo rzecz wielka, która z dużą dozą pewności osiągnie podobny status, co pierwsza część tego niezwykłego cyklu, opartego na polskiej muzyce z ubiegłych dziesięcioleci.

Intrygującym wydarzeniem stało się natomiast otwarcie polskiego oddziału legendarnej wytwórni Def Jam Recordings, która zebrała w swoich szeregach kilku obiecujących i uznanych raperów i najwyraźniej szykuje się do wielkiej ekspansji w tym roku. Działalność wytwórni została zainaugurowana wielką premierą płyty warszawskiego rapera Ero JWP. w drodze jest już nowa produkcja prawdziwej legendy polskiej sceny hip-hopowej, czyli Włodiego. Wspomnieć należy również koniecznie o Bonsonie, który po przelotnej przygodzie z Asfalt Records znalazł w wytwórni swoje miejsce, a także o młodych, perspektywicznych artystach, takich jak Miły ATZ, Frosti Rege czy KPSN.

Nowe albumy z całą pewnością szykują także uznani już na scenie gracze, tacy jak Taco Hemingway czy Paluch. Kilka miesięcy temu ogłoszona została również wielka kolaboracja Borixona oraz ReTo, która również ma szansę zatrząść polskim rynkiem muzycznym. Nową płytę zamierza wydać również Sokół, który jest jedną z największych postaci na scenie i po ubiegłorocznej premierze najwyraźniej ani myśli o tym, by spowolnić tempo wydawnicze.

Najciekawsze polskie premiery rap w 2020 roku