Mata stoi, gada z jakimś typem
co wygląda jak czarodziej
dziwnie to wygląda z boku
no wiec sobie tam podchodzę
mówię: Typie, wyglądasz co najmniej jak mafiosa z Pruszkowa
on mówi: Znam ludzi z Pruszkowa
i co, to szkoda dla mnie
zaraz wyjmiesz klamkę i mnie odjebiesz?
a on nawet nie przerywając tańca mi mówi: Śmierć nie isteniej!
Acha?
wbijamy we dwójkę na lamesa
podpal bo miną nas sztajnes
jeździmy tylko bo fajnie, acha
jeździmy tylko po frajdę
psy chciały mnie spisać
no a ja pijany tak, ze nie wiem jak sie nazywa
jak zrobiłem wczoraj coś głupiego, no to wybacz mi
nie pamiętam zbyt wiele jak cartridge
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz anim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej eks
oby nie, oby nie
język plącze mi sie
jak ble ble ble ble ble
chciałem pójść od modnego klubu chlać do rana w sandałach
ale jakaś lala mi kazała wypierd*
no to dzwonie do pana Solara, braciaków i Jana
no i wypierd* z WWA se poopalać
coś tam mi mówiła że to wiocha, tamta locha
meczy sie dziwka w szpilkach a mi oddycha stopa
chłopak nagle jakiś wszedł tam w skietach i kubotach
pytam sie jej o co chodzi, ona mówi: Klapki, oka!
acha
pytam, czemu tak niekonsekwentny jest ich lokal
ona mówi ze widziała story ASAP Rocka
jak popyla obok ścianki w stylowych flip-flopach
a ja wyglądam jak czereśniak
no to suko, popatrz!
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz anim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej eks
oby nie, oby nie
język plącze mi sie
jak ble ble ble ble ble
dla ciebie pojechałbym na Audioriver, bo
twoje długie chude palce oplatają kierownicę volvo
które wygląda jak Saab
fajne stare, nie wiem, bo sie słabo znam, jakoś tak
przy tobie robię się wylewny
chociaż już nie jestem taki
wracam, z trasy i tak myślę, zaraz stacja, bo sie chcemy napić
wiśniówa najlepsza – będę powtarzał bez przerwy
wiśniówa najlepsza – oho, jak Żabson w koncerty
tamte pierwsze wersy napisałem nie wiem o kim
mijaliśmy panią na ekspresowej i pasował opis
pozdrawiam serdecznie, mam nadzieje ze wszystko dobrze
wyglądała pani na zmęczoną, mam nadzieje ze odpocznie pani
choć się pewnie nie poznamy
życzę żeby się spełniły pani marzenia i plany
może to była ta jedna, by się nią trzeba zająć
może nie była taka piękna jak mi się zdawało
może, nie wiem, pozdro
ostatni w kolejce czekam na deszcz
stoję po wódkę, choć nie chce
wypije , wyrzucę zakrętkę gdzieś
wyśle ci list w tej butelce
ostatni w kolejce czekam na deszcz
stoję po wódkę, choć nie chce
wypije , wyrzucę zakrętkę gdzieś
gdzie myślę o tobie szeptem
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz anim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej eks
oby nie, oby nie
język plącze mi się
jak ble ble ble ble ble
cały namiot skacz
jebać dopalacze!
cały namiot skacz
jebać dopalacze!
cały namiot skacz
jebać dopalacze!
cały namiot skacz
jebać dopalacze!
cały namiot skacz
jebać dopalacze!
cały namiot skacz
jebać dopalacze!