Patrzysz szaro na ten świat i nie widzisz jasnych barw.
Nocą struta wielka łza bo nie widzisz jej.
Zostawiła cię o tak, chyba było coś nie tak.
Zastanawiasz się co będzie, a nie widzisz szans. X2
Czemu dzisiaj nie ma jej?
Ja nie wiem co robić mam.
Zostawiła wielki ból.
Serce mi pęka bo nie ma jej tu.
Rozpacz, cierpienie bez niej.
Płacz, krzyk, stres no nie.
Była taka cudna.
Dzisiaj to nie mover?
Dotyk uzależniał teraz nie ma blisko jej.
?Wraca nasze zdjęcia dawno przekreślone jest.
Nie chce więcej łez wiem, że ty też.
Bez ciebie nie jest łatwo sam przechodzę przez to bagno.
Dotyk dłoni, broń przy skroni.
Patrzysz szaro na ten świat… X2
Nie wiem co jest z nami, ale chyba miałem dobry plan.
Moje życie to jebina? z zysku wale strat.
Pragniemy kochać mimo tego mamy pełno wad.
A jedyną miarą jest przemijający czas.
Czasem biegnę tylko po to, żeby już nie być sam.
Z resztą już mówiłem, że nie chce z tobą grać.
Bo nie widzę już tak wielu szans.
I nie rozumiem już tych twoich prawd.
Chodź byłem pewny, że był ogień w nas.
Niestety szybko jak zapałka zgasł.
Chciałbym to zrozumieć, ale dla mnie to za trudne.
Wokół pełno ludzi mimo to odczuwam pustkę.
Takie życie jest smutne tylko sięgam po wódkę.
Ref.: Patrzysz szaro na ten świat..